Klub Lwy książkowe ze Szkoły Podstawowej nr 199 w Łodzi
Klub Książkopożeraczy ze Szkoły Podstawowej nr 174 w Łodzi
Klub Zaczytane biedroneczki z Przedszkola Miejskiego nr 192 w Łodzi
Klub Literackie przedszkolaki z Przedszkola Miejskiego nr 156 w Łodzi
Klub Biedroneczki czytają książeczki z Przedszkola Miejskiego nr 83 w Łodzi
Klub Baśniobór ze Szkoły Podstawowej nr 83 w Łodzi
Kopciuszek i tajemnicza róża
Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami mieszkała dziewczynka o imieniu Kopciuszek. Od kilku dni chodziła do ogródku podlewać nasionko, które zasiała wcześniej. Dostała je od obcego mężczyzny, gdy szła na targ z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami. Miała przez nie straszne życie, nigdy nie zaznała przy nich szczęścia, ale tylko one były jej rodziną. Jej tata zmarł niedawno, mamę straciła wiele lat wcześniej – prawie jej nie pamiętała.
Kopciuszek całymi dniami usługiwała przybranej matce i siostrom, sprzątała po nich, prała, gotowała. Jedyną rozrywką Kopciuszka była opieka nad nasionkiem. Gdy je dostała, pomyślała,
że nikomu o nim nie powie i sama je zasieje za domem. Kilka tygodni później, w samo południe, sprzątając pokój macochy wyjrzała za okno i zobaczyła tajemniczą mgiełkę. Szybko wybiegła do ogrodu i ujrzała piękną, różową różę, która wyrosła z nasionka zasadzonego cztery tygodnie wcześniej. Była to średniej wielkości różyczka z bladoróżowymi płatkami, które w słońcu błyszczały tak, jakby były oprószone brokatowymi drobinkami. Nagle zauważyła idącą w jej kierunku macochę, więc szybko zerwała kwiat i schowała do kieszeni. Wieczorem, gdy wszyscy poszli spać, wyciągnęła z kieszeni różę, przyjrzała się jej dokładnie i cichutko pisnęła. W samym środku kwiatu, między różowymi płatkami, siedział maleńki mężczyzna i piękna kobieta, bardzo podobna
do Kopciuszka.
-Mama? Tata?- zapytała dziewczyna.
Wiedziała, że to oni. Zapamiętała ich dzięki małemu portrecikowi, który stał na jej toaletce w skromnym pokoiku na poddaszu. Spoglądała na niego co wieczór, mówiła do niego tuż przed zaśnięciem.
Teraz już nie musiała rozmawiać z portretem. Dzięki magicznej mocy róży mogła potajemnie spotykać się z rodzicami co noc, rozmawiać z nimi godzinami, póki nie nastanie poranek. Nocami opowiadała im o całym swoim życiu, o przykrościach jakie spotkały ją ze strony macochy
i przyrodnich sióstr. Za dnia natomiast zamykała swój magiczny kwiat w szkatułce i chowała pod łóżko jako swój największy skarb.
Okogłów – magiczny kwiat
Okogłów jest profesjonalną nazwą kwiatu, który spełnia życzenia. Kiedy spotkasz ten kwiat, możesz przenieść się w dowolne miejsce, jakie sobie wymarzysz. Jednak po 24 godzinach twoja pamięć zostanie wyczyszczona, a ty przeteleportowany w miejsce, gdzie wcześniej rósł kwiat. Sam kwiat wtedy również teleportuje się w inne miejsce. Dzięki korzeniom zbudowanym z metalu i kwiatostanowi osiągającemu temperaturę aż 100 stopni, nie da się go zerwać. Niestety, jego miejsce występowania jest nieznane, ale pewien mieszkaniec Wrocławia przyznał w wywiadzie, że jego pamięć nie została w całości usunięta i zdołał nam opisać jego wygląd:
„Kwiat nie był zbyt mały, wielkości mniej więcej mniszka lekarskiego, łodygi miał zielone, twarde i gorące, zakończone małym, ruszającym się okiem, kolczastą rybą, warkoczykiem z ludzkich włosów, małą ręka i w końcu ustami, które zapytały mnie, czy chcę wejść na 24 godziny do wymarzonego świata. Niestety, nie pamiętam dokąd trafiłem. Wiele razy wracałem później w to samo miejsce, żeby sprawdzić, czy kwiat przypadkiem tam nie rośnie. Ale nic nie znalazłem, tylko pola i drzewa”.
Klub Książkomolki z 17-stki z Przedszkola Miejskiego nr 17 w Łodzi
W naszej bajce umieścilibyśmy kwiaty Mniszka pospolitego, który miały by właściwości lecznicze i po zerwaniu ich oraz ugotowaniu leczył by ciężko chorych ludzi. Dodatkowo, owoc tego kwiatu odlatując spełniał by jednio z dziecięcych marzeń.
Klub Literkowi detektywi z Przedszkola Miejskiego nr 14 w Łodzi
Klub Książkolubisie z Przedszkola Miejskiego nr 14 w Łodzi
W naszym klubie rozmawialiśmy, o tym, jak wyglądałyby znane dzieciom bajki i baśnie, gdyby np. Śpiąca Królewna nie ukłuła się wrzecionem, a kolcem róży…. gdyby Królewna Śnieżka zamiast zatrutego jabłka otrzymała zatruty bukiet kwiatów. Gdyby zamiast króliczej nory, magiczny tunel do krainy czarów otwierałby magiczny kwiat.
Dzieci rysowały kwiaty, których magiczne umiejętności powodowałyby, że:
Klub Od deski do deski ze Szkoły Podstawowej nr 173 w Łodzi
To jest kwiatek- domek Calineczki. Ma duże piękne płatki koloru różowego, beżowego, fioletowego, niebieskiego i jasnoróżowego.
W środku pomiędzy płatkami na milutkim miękkim pyłku leży poduszeczka z żółtych pręcików. Pachnie ona cudownie i słodko.
Klub Zaczytane słodziaki z Przedszkola Miejskiego nr 14 w Łodzi
Klub Odkrywcy baśniowych krain ze Szkoły Podstawowej nr 199 w Łodzi
Klub Zaczytani ze Szkoły Podstawowej nr 141 w Łodzi
Mój bajkowy kwiat, byłby stokrotką, ale nie taką zwyczajną. Płatki byłyby koloru pomarańczowego, czerwonego, niebieskiego, żółtego i różowego. Środek biały, który miałby moc dawania szczęścia ludziom smutnym i złym.
Ala
Bajka o „Dziewczynce z zapałkami” i czarnej gwieździe betlejemskiej
W bajce „Dziewczynka z zapałkami” umieściłbym kwiat jakim jest gwiazda betlejemska. Gwiazda ta, byłaby w nietypowym kolorze czarnym. Kwiat posiadałby magiczną moc zamiany pór roku, aby dziewczynka nie zamarzła na mrozie. Nocą czarny kwiat rozpylałby srebrny pył na niebie, gdzie pojawiały się tysiące pięknych, błyszczących gwiazd. W powietrzu powstawałby gorący wir, który powoduje zmianę temperatury powietrza na ciepłą i przyjemną. Kwiat miałby magiczną moc rozpylania zapachu letniego wiatru. Dzięki magicznej gwieździe betlejemskiej bajka o dziewczynce z zapałkami nie miałaby tak smutnego zakończenia.
Bartosz
Mój magiczny kwiat może chodzić. Jego nogami są korzenie, a rękoma jego liście. Kolor płatków mojego kwiatu zależy od nastroju, który towarzyszy jego właścicielowi. Odżywia się wodą oraz solami mineralnymi zawartymi w niej. Najwięcej energii daje mu śmiech jego właściciela. Podczas odżywiania kwiat musi siedzieć w swojej doniczce i odpoczywać – wtedy ma najlepsze trawienie. Jako kwiat, który potrafi chodzić, jest on wyższy od przeciętnych kwiatków w doniczce. Mój kwiat ma wysokość 4-5 letniego dziecka i pomaga osobom, które potrzebują psychicznego wsparcia – bez względu na wiek. Potrafi słuchać, pocieszać, doradzać a nawet wspólnie milczeć. Daje swojemu właścicielowi to, co w daje chwili jest mu potrzebne. Dodatkowo kwiat leczy zapachem. W zależności od nastroju pachnie na słodko lub bardziej wytrawnie. Wpływa w ten sposób na myśli właściciela i uspokaja go. Ten kwiat potrafi być wspaniałym przyjacielem.
Marysia
Klub Mądre sówki z Przedszkola Miejskiego nr 14 w Łodzi
Klub ,,Mądre sówki” wymyślił kwiat – wielobarwną różę zamkniętą w przezroczystym, szklanym naczyniu, które każdy człowiek, który się rodzi – dostaje.
Kwiat ten nas obserwuje, dzięki naszym dobrym uczynkom i prawidłowemu zachowaniu, przestrzeganiu umów i norm rozrasta się (przybywa mu płatków) ale jeżeli postępujemy źle – traci je.
W momencie, gdy nasza róża będzie tak duża, że przestanie się mieścić w naszym naczyniu spełni jedno nasze życzenie i wróci do swojego podstawowego wyglądu (wygląd gdy człowiek ją otrzymuje), natomiast jeśli zgubi wszystkie płatki będzie spotykał nas ogromny pech, a życie stanie się smutne, do momentu aż się poprawimy. Róża ta żyje z nami cały czas.
Klub Książkowa ekipa
Klub Książkowi włóczykije z Przedszkola Miejskiego nr 221 w Łodzi
Klub Moliki ze Szkoły Podstawowej nr 33 w Łodzi
Klub Bookstar ze Szkoły Podstawowej nr 141 w Łodzi
Klub Czytające motylki z Przedszkola Miejskiego nr 200 w Łodzi