Pierwszym zadaniem w tegorocznej edycji „Małego książkomaniaka” było opisać lub narysować jeden dzień w wybranej przez siebie książce. Oto kilka przykładów prac Książkomaniaków, którzy jak zwykle stanęli na wysokości zadania:
Książkomolki z 17-stki (PM nr 17 w Łodzi):
W te upalne dni my książkomolki z 17-stki z chęcią przeniesiemy się do literackiego świata nad wodę i na wieś. Ponieważ bardzo lubimy przyrodę i zwierzęta to
z chęcią słuchalibyśmy kumkania żab, przypatrywalibyśmy się życiu zwierząt wiejskich,
a także oglądalibyśmy piękne zboża, które ładnie mienią się w słońcu. Będąc na wsi, koniecznie chcielibyśmy spotkać się z brzydkim kaczątkiem. Z pewnością pocieszylibyśmy go, zapewnili, że bardzo go lubimy i nie jest dla nas ważny jego wygląd zewnętrzny. Zwierzętom, które wyśmiewały się z brzydkiego kaczątka, powiedzielibyśmy, że to bardzo nie ładnie śmiać się z innych, że nie ważne jest to jak wyglądamy, ale jacy jesteśmy dla innych.
Białe Kruki (SP nr 83 w Łodzi):
Gdyby mieliśmy okazję spędzić jeden dzień w literackim świecie ,wybralibyśmy Hogwart.Chcielibyśmy spotkać się z trójką przyjaciół Ronem, Hermioną i Harrym. Przyjaciele z Hogwartu pokazaliby nam swoją magiczną szkołę. Wyobraźmy sobie,że Hagrid zaprowadza nas do szkoły magii i czarowania. Harry, Hermiona i Ron oprowadzają nas po Gryfindorze. Było tam bardzo przytulnie. Resztę spędziliśmy na różnych magicznych grach i gadżetach,: np szachy magiczne które się ruszały. Harry pokazał nam masę znakomitych zaklęć.
Zaczytane motylki (PM nr 192 w Łodzi):
W grupie „Zaczytanych Motylków” ostatnio wielkie poruszenie. W końcu spełniło się marzenie wszystkich dzieci z grupy, a więc możliwość spędzenia 1 dnia w literackim świecie z wytypowanej wspólnie książeczki. Po krótkiej rozmowie i naradzie cała grupa jednomyślnie wybrała spotkanie z …. Minionkami. Na załączonych zdjęciach widzimy, jak świetnie „Motylki” dogadują się i bawią z Minionkami na placu zabaw. 🙂
Od deski do deski (SP nr 173 w Łodzi)
Najbardziej podoba mi się książka pod tytułem „Ania z Zielonego Wzgórza”. Jak bym znalazła się w tej książce, bawiłabym sią z Anią w chowanego i w klasy, a później byśmy szły razem do szkoły. Kiedy będziemy iść, to Ania opowie mi różne śmieszne historyjki, a w szkole będziemy siedzieć razem. Na przerwie pójdziemy do biblioteki wypożyczyć różne książki. Kiedy będziemy już w domu, odrobimy lekcje, coś zjemy
i zagramy w jakąś fajną planszówkę. To byłby najlepszy dzień w moim życiu!
Jakimś szczęśliwym trafem udało mi się wylądować w opowiadaniu „Gdzie jest prababcia”. Zostałam córką Lady Cecilii
i Lorda Mortimera. Wykazałam się sprytem, co potwierdził komisarz Miler, który prowadził śledztwo w sprawie zaginięcia urny prababci. Odkryłam, że czekoladki After Eight nie były przysmakiem prababci, tylko Lorda. Pod koniec dnia, gdy już musiałam wracać do normalnego świata, podziękowałam Lady Cecilii i Lordowi Mortimerowi za wspaniały dzień w świecie książki i wróciłam do domu. Ale tajemnicę czekoladek zachowałam dla siebie.
Gdybym znalazł się w świecie Kubusia Puchatka, pewnie zostalibyśmy przyjaciółmi. Poznałbym jego bliskich- Prosiaczka, Kłapouchego i Tygryska. Dzień spędzilibyśmy na zabawie w berka, chowanego i na rozmowach. Wieczorem poszlibyśmy do Kubusia na małe co nieco, czyli na jego ulubiony miodek. Dzień byłby na pewno bardzo przyjemny.
Czytające Kotki (PM nr 200 w Łodzi):
Najbardziej chcielibyśmy spędzić jeden dzień w bajce o „Kopciuszku”, J. i W. Grimm.
– Chciałabym spotkać wróżkę, która zamieniła dynię w karetę. Zapytałabym ją jak ona to robi. Może i mnie udałoby się to zrobić.
– Gdy Kopciuszek wyszedł za mąż za księcia, chciałabym zostać córeczką Kopciuszka.
A potem jak dorosnę to będę bronić ludzi przed złem.
– Gdybym znalazł się w bajce o Kopciuszku, chciałbym być tym księciem, bo mógłbym rozkazywać i rządzić.
– Chciałabym spotkać księcia i razem z nim pomagać biednym rodzinom.
– Chciałabym pojawić się na tym balu, ubrać się w piękną, długą suknię, poznać księcia
i Kopciuszka. Zapytałabym ich jak się mieszka w takim pałacu.
– Chciałabym spotkać się z tymi dwoma siostrami i macochą, i wytłumaczyłabym im jak należy się zachowywać, nauczyłabym szacunku do innych.
– Chciałbym być myszką. Straszyłbym siostry i macochę. Gdyby one zepsuły suknię Kopciuszkowi, z innymi myszkami szylibyśmy nowe, piękniejsze.
– Zapytałabym Kopciuszka jak się czuje? Ile prac musi wykonywać? Pomagałabym Kopciuszkowi, byłybyśmy przyjaciółkami.
– W bajce zostałbym rycerzem, odważnym, dzielnym, który odcina grube gałęzie, liście
i ocaliłbym Kopicuszka od tamtych sióstr i macochy.
– Zrobiłabym sobie wakacje w pałacu u księcia. Chciałabym poznać królewską rodzinę. Jednocześnie pomagałabym Kopciuszkowi w jego pracach domowych. Zaplanowałabym spotkanie księcia z Kopciuszkiem.
– Chciałabym spotkać wróżkę i zapytać się skąd ma czary, i jakie ma inne jeszcze czary. Chciałabym nauczyć się i wypróbować kilka czarów.
PM 221:
Bookstar (SP nr 141 w Łodzi):