Sprawdź, jak dobrze znasz ten wiersz. Uzupełnij brakujące wyrazy.
Puste pole = jedna litera, np. Paweł i Gaweł w jednym stali d o m u,
Paweł i Gaweł w jednym stali d o m u,
Paweł na _ _ _ _ _ , a Gaweł na dole;
Paweł, spokojny, nie wadził _ _ _ _ _ _,
Gaweł najdziksze _ _ _ _ _ _ _ _ swawole.
Ciągle _ _ _ _ _ _ _ po swoim pokoju:
To pies, to _ _ _ _ _ – między stoły, stołki
Gonił, uciekał, wywracał _ _ _ _ _ _ _ _,
Strzelał i _ _ _ _ _ _, i krzyczał do znoju.
Znosił to Paweł, nareszcie nie może;
Schodzi do Gawła i _ _ _ _ _ w pokorze:
- Zmiłuj się waćpan, poluj _ _ _ _ _ _ nieco,
Bo mi na górze _ _ _ _ _ z okien lecą.
A na to Gaweł: - Wolnoć, Tomku,
W swoim _ _ _ _ _.
Cóż było mówić? Paweł ani _ _ _ _ _ _,
Wrócił do siebie i _ _ _ _ _ _ nacisnął.
Nazajutrz Gaweł jeszcze smacznie _ _ _ _ _ _ _,
A tu z powały coś mu na _ _ _ kapie.
Zerwał się z _ _ _ _ _ i pędzi na górę.
Sztuk! puk - Zamknięto. Spogląda przez _ _ _ _ _ _
I widzi... Cóż tam? cały _ _ _ _ _ w wodzie,
A Paweł z _ _ _ _ _ siedzi na komodzie.
- Co waćpan robisz? - Ryby sobie łowię.
- Ależ, mośpanie, mnie _ _ _ _ _ po głowie!
A Paweł na to: - Wolnoć, Tomku,
W _ _ _ _ _ domku.
Z tej to powiastki morał w tym sposobie:
Jak ty komu, tak on _ _ _ _ _.
(Paweł i Gaweł Aleksander Fredro)
Kliknij TUTAJ, aby zobaczyć rozwiązanie.
Porównaj swój wiersz z oryginałem.
Paweł i Gaweł
Paweł i Gaweł w jednym stali domu,
Paweł na górze, a Gaweł na dole;
Paweł, spokojny, nie wadził nikomu,
Gaweł najdziksze wymyślał swawole.
Ciągle polował po swoim pokoju:
To pies, to zając - między stoły, stołki
Gonił, uciekał, wywracał koziołki,
Strzelał i trąbił, i krzyczał do znoju.
Znosił to Paweł, nareszcie nie może;
Schodzi do Gawła i prosi w pokorze:
- Zmiłuj się waćpan, poluj ciszej nieco,
Bo mi na górze szyby z okien lecą.
A na to Gaweł: - Wolnoć, Tomku,
W swoim domku.
Cóż było mówić? Paweł ani pisnął,
Wrócił do siebie i czapkę nacisnął.
Nazajutrz Gaweł jeszcze smacznie chrapie,
A tu z powały coś mu na nos kapie.
Zerwał się z łóżka i pędzi na górę.
Sztuk! puk - Zamknięto. Spogląda przez dziurę
I widzi... Cóż tam? cały pokój w wodzie,
A Paweł z wędką siedzi na komodzie.
- Co waćpan robisz? - Ryby sobie łowię.
- Ależ, mośpanie, mnie kapie po głowie!
A Paweł na to: - Wolnoć, Tomku,
W swoim domku.
Z tej to powiastki morał w tym sposobie:
Jak ty komu, tak on tobie.